Ćma
Edyta znała go od czasów liceum. Już wtedy robił na niej duże wrażenie. Przystojny, sprawiał wrażenie jakby nie zauważał zachwytu w oczach obserwujących go dziewczyn. Niedbała elegancja i dystans do świata. Wydawał się taki inny od reszty jej rówieśników. Lepszy. Tymczasem on nie umawiał się z dziewczynami. Ktoś, gdzieś, widział go czasem w towarzystwie starszych …